„Ghostman” Roger Hobbs

ghostman-roger-hobbs-1

Dzisiejsza książkę polecamy kobietom, które nie lubią zaczytywać się w romansach czy ckliwych historyjkach. Doskonała książka również, jako prezent dla faceta. A może taty z okazji dnia ojca? Sam thriller jest pierwszą książką autora. I sądząc po Ghostmanie, Hobbs będzie miał jeszcze wiele do powiedzenia.



Powieść, bo tak bez wątpienia należy nazwać tą książkę, wciąga od pierwszej strony. Nawet kobiety, którym wydawało się, że za książkami akcji nie przepadają. Do jej przeczytania zachęca również Tomasz Sekielski, którego opinię przeczytamy już na okładce książki: „To brutalna, dosłowna  i krwiście opowiedziana historia, pochłaniająca czytelnika bez reszty – czy tego chce, czy nie”. Ja po nią sięgnęłam, aby sprawdzić czy pan Sekielski ma rację. I ma.

Akcja rozpoczyna się od napadu na kasyno, który nie potoczył się tak, jak założył jego organizator. Na pomoc wzywa się Jack’a – Ghostmana, czyli osobę odpowiedzialną za znikanie. Nikt nie zna prawdziwej tożsamości głównego bohatera. Ale to wcale nie przeszkadza, by wciągnąć się w jego przygody i razem z nim świetnie zawiązanej akcji. Ghostman będzie musiał zmierzyć się z zatarciem wszelkich śladów, jakie zostały po napadzie. A jest ich niemało – zastrzelony bandyta, krew drugiego z bandytów, który zniknął z grubą kasą, snajper, o którym nikt nic nie wie. Żeby jeszcze bardziej utrudnić mu zadanie, autor wprowadza szereg osób i służb, które interesują się tą sprawą. Łącznie z miejscowym gangiem…

Najlepiej sami przekonajcie się, czy mamy rację. Albo polećcie książkę swoim mężczyznom – może się w końcu skuszą na porcję dobrej literatury.