Kulinarne transformacje

kulinarne-transformacje-1

Gusta i zwyczaje Polaków od lat ulegają ciągłym przemianom. Chcąc jak najszybciej dorównać krajom zachodnim, staramy się przy tym nadrobić nie tylko zaległości technologiczne czy finansowe, ale i te bardziej obyczajowe. Standardem jest już jadanie poza domem.


Trendy żywieniowe
Jak podają statystyki GUS, liczba lokali gastronomicznych w Polsce od 10 lat nieustannie wzrasta, a nasi rodacy coraz chętniej korzystają z możliwości zjedzenia posiłku poza domem. Jest przy tym z czego korzystać, bo od dłuższego czasu jak na drożdżach wyrastają w polskich miastach kuchnie świata. Dużą popularnością cieszą się np. sushi bary i inne lokale z daniami azjatyckimi, a restauracje włoskie potrafią nawet składać się na całe kompleksy gastronomiczne. Na szczęście coraz częściej nad przygotowywaniem takich posiłków z danego zakątka globu czuwają rodowici kucharze. Oczywiście z drugiej strony, wciąż silną pozycję ma tradycyjna kuchnia polska, która w wielu przypadkach nabiera bardzo lokalnego charakteru. Wreszcie, krytykowana od zawsze oferta fastfoodowa nadal pozostaje rozwiązaniem atrakcyjnym, nie tylko dla zabieganych. Sytuacja w tej branży jest jednak dynamiczna, dzięki czemu konsumentów kuszą kolejne pojawiające się na rynku propozycje.

Wyrafinowane podniebienia
Branża gastronomiczna zmienia się wraz z ewolucją naszych zwyczajów żywieniowych. Obok widocznego poszukiwania nowych doznań, zauważyć też można postęp w podejściu do samej kultury żywienia. Jedzenie to przyjemność, celebracja, sposób na spędzenie wolnego czasu lub załatwienie interesów.  – Specyfika lokalu i samego menu jest obecnie nie tylko efektem wykorzystywania przez restauratorów mody na slow food, kuchnię fusion, molekularną lub bezglutenową – podkreśla Owidiusz Kowalczyk, manager wrocławskiej restauracji Melancholia – To przemyślane wyjście naprzeciw potrzebom docelowych grup odbiorców, poszukujących miejsca na udany lunch biznesowy, romantyczną kolację czy uroczystość rodzinną. Dlatego nie wystarczy dodać do nazwy miejsca, terminu „tradycyjne”, „nowoczesne”, „egzotyczne” i potem wrzucać do takiego worka wszystkie możliwe potrawy. Trzeba natomiast precyzyjnie odpowiedzieć na wspomniane potrzeby poprzez ciekawą, ale pod każdym względem spójną ofertę gastronomiczną. Warto też pamiętać, że współczesny klient wie coraz więcej i wymaga coraz więcej. Jakość jedzenia, sposób jego przygotowania i pochodzenie składników, stają się więc bardzo ważnymi wyróżnikami standardu lokalu.

Nie tylko przyjemność
Konsumenci natomiast, niezależnie od preferowanej kuchni,  powinni pamiętać o znaczeniu stosowania urozmaiconej diety. Potrawy górujące w jadłospisie mają być nie tylko ucztą dla podniebienia, ale też źródłem, niezbędnych do normalnego funkcjonowania, węglowodanów złożonych czy błonnika. Pomocna w doborze menu może być słynna piramida zdrowego żywienia, na której dokładnie oznaczone zostały produkty z zalecaną częstotliwością ich konsumpcji. Jednak wybór odpowiednich składników jest tylko połową sukcesu. Ciągły pośpiech i przesadnie aktywny tryb życia negatywnie wpływają na procesy trawienne i ogólny stan zdrowia. Należy zatem nie tylko mądrze komponować swoje potrawy, ale znaleźć po prostu czas, by w pełni delektować się wyjątkowym smakiem – na przykład łososia marynowanego w buraku i soli morskiej podawanego z dresingiem miętowo – szczypiorkowym.